piątek, 31 lipca 2015

The Arctic Monkeys: Whatever People Say They Are... That's What They're Not

Okładka książki
"The Arctic Monkeys: Whatever People Say They Are... That's What They're Not” napisane przez Bena Osborne’a to jedyna dostępna po polsku biografia Małpek. Zespół z Sheffield jest jednym z moich ulubionych, dlatego też książkę kupiłem zaraz po tym jak tylko dowiedziałem się o jej istnieniu i zacząłem czytać w autobusie, jeszcze zanim dotarłem do domu. Jest to pozycja wyjątkowa, przede wszystkim ze względu na wiek zespołu i jego członków, ale też dlatego, że jak już wcześniej wspomniałem, jest to jedyna biografia Artcic Monkeys dostępna w Polsce, po polsku. Ponadto jest to prawdopodobnie jedna z najgorszych biografii muzycznych jakie zostały napisane. 



Nie jest to typowa biografia zespołu, w której opisywana jest historia jego powstania i życie członków, napisana we współpracy z zespołem, bądź bliskimi mu osobami. Owszem z „The Arctic Monkeys…” dowiemy się jak powstał zespół i skąd pochodzi, dowiemy się także jak postępowała jego kariera, gdzie grał koncerty i do jakich nagród został nominowany, jednak w książce nie ma ani jednego przeprowadzonego przez autora wywiadu z zespołem. Pozostaje zadać pytanie, czy jest to spowodowane niechęcią zespołu do mediów, dziennikarzy i tym podobnych, czy może lenistwem pana Osborne’a? Fragmenty dotyczące życia prywatnego artystów występują rzadziej niż woda na pustyni i nie grzeszą długością. W tej kwestii więcej dowiemy się z serwisów plotkarskich i oficjalnej strony Małpek niż z ich biografii napisanej
Autor tego wątpliwego "dzieła"
przez Bena. Autor stara się nadrobić opisami koncertów i tras koncertowych, których w „The Arctic Monkeys…” jest dużo, dużo za dużo. Czytając pierwsze rozdziały, opisy pierwszych koncertów miałem nadzieję, że są to tylko wstawki powiązane z powstawaniem grupy z Sheffield, jednak szybko przekonałem się, że jest dokładnie na odwrót. Koncerty są główną domeną tej książki, niestety opisywane w sposób nieciekawy i suchy, co powodowało, przynajmniej u mnie, znużenie i zniechęcenia do kontynuacji lektury. Nie byłbym jednak sprawiedliwy pisząc, że kompletnie nic w tej biografii mi się nie spodobało. Dzięki tej biografii poznałem kilka niezłych zespołów, jednak najbardziej doceniłem fragmenty dotyczące genezy tekstów niektórych kawałków Małpek oraz objaśnienia do zawartych w nich nawiązań. 


Długo zabierałem się za napisanie tej recenzji, głównie dlatego, że nie lubię nieprzychylnych recenzji. Jestem zawiedziony tą książką, jako, że jest to jedyna dostępna po polsku biografia AM, wypadałoby żeby dało się ją czytać. Ciężko mi stawiać tak niską ocenę, ale uważam że jest ona jak najbardziej adekwatna do treści tej biografii. 1/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz